Jakiegoś natchnienia dostałam ostatnio i wszystko mi szybko idzie ;) rzec by można, że robota pali się mi w rękach ;)
W ten oto sposób powstały 2 kartki kaskadowe z okazji ślubu
Pierwsza stworzona z ILS-owego Rivendella (gdzieś zostały jeszcze niewielkie zapasy ;) )
Druga powstała z papieru Victoriana ze scrap.com.pl
Będąc już w "palącym" temacie, na dokończenie czekają dwa exploding boxy. Czekają tylko aż Agnieszka wypali mi moje zachcianki i będą lecieć do przyszłej odbiorczyni ;)
delikatna i subtelna - urocza!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, pięknie pasuje do okazji :)
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka, delikatna, słodka!
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka taka delikatna :)
OdpowiedzUsuń